sobota, 13 grudnia 2008

Drogi Święty Mikołaju

Drogi Święty Mikołaju,

Nazywam się Polak Mały. Urodziłem się 5 kwietnia 1989 roku w miejscowości „Okrągły Stół”. Teraz mieszkam w zakątku świata znanym jako Polska. Mój adres: ulica. Trzeciej Rzeczypospolitej. Miałem trudne dzieciństwo, właściwie to ciągle mam bo w wieku 19 lat wcale nie czuję się dorosłym. Rodzice już mnie chyba nie kochają. Gdy byłem mały i słodki to i owszem, troszczyli się o mnie i doglądali. To było wtedy, gdy nie potrafiłem mówić i pisać.

Dzisiaj potrafię już mówić, ale oni nie chcą słuchać. Chyba się mnie wstydzą. Pamiętają o mnie jedynie od święta. Podejrzewam, że i to niedługo minie, a wtedy kompletnie o mnie zapomną. A ja przecież nie jestem chyba aż tak brzydki, prawda? Wiem, że czasami byłem niegrzeczny, ale każdy taki czasem jest. Naprawdę chciałbym by moi rodzicie mogli być ze mnie dumni. Staram się z całego serca.

Moi koledzy mają kochających rodziców. Bardzo im zazdroszczę Świętu Mikołaju. Idą święta i wszystkie dzieci czekają na prezenty od Ciebie. Ja w tym roku, zamiast prezentu chciałbym byś zrobił coś z moimi rodzicami. Wiem, że jesteś bardzo zajęty a ja wiele oczekuję, ale mimo wszystko proszę o to - Ty możesz wszystko. Potrafisz sobie wyobrazić jakbyś się czuł, gdyby Twoi rodzice o Tobie zapomnieli? Nikomu tego nie życzę. Wigilia to taki dzień, kiedy wszyscy ludzie na świecie powinni być szczęśliwi. Spraw bym i ja mógł być szczęśliwy Święty Mikołaju. Obiecuję, że za rok nie będę Ciebie już tak niepokoić. Gorąco pozdrawiam i czekam z nadzieją.

Brak komentarzy: