czwartek, 13 listopada 2008

Ludzie czynu

Ludzie dzielą się na ludzi i ludzi czynu. Zwykli ludzie niewarci są tutaj uwagi, bo pospolitość aż skrzeczy. Na szczęście dla państwa i Państwa są też ludzie inni, niepospolici, wyjątkowi – ludzie czynu. Ludzie, którzy co mówią to czynią; ludzie na, których możemy polegać jak na Zawiszy, zawsze i wszędzie. Bóg wie komu dzięki, że Ci ludzie właśnie u nas, w tym biednym kraju nad Wisłą, są na piedestale, sami sobie sterem, żaglem i okrętem prowadzą nas pewnie ku lepszej przyszłości. I nie stukajcie się w czoło drodzy obywatele, i nie pytajcie „jak to? o jakim ty kraju bredzisz?”. Bo tak to, o Polsce mówię! O kraju, gdzie słów się dotrzymuje!

Rząd jakiś czas temu doszedł do wniosku, że dziura budżetowa jest i trzeba ją załatać. Honorowo, jak należy, pieniędzy zaczął szukać najpierw u siebie, a nie u biednych emerytów i pozostałych podobnie biednych rodaków. Jak pomyślał tak uczynił i w ramach szeroko zakrojonej akcji oszczędności podniósł swoje zarobki o jakieś nic nie znaczące parę procent. W wyniku czego, dziura domowych budżetów posłów uległa wystarczającemu zmniejszeniu. Przynajmniej na jakiś czas. I dobrze narodowi wiedzieć, że ludzie czynu opłacani są godnie bo i na to zasługują. No i przecież nie od dziś wiadomo, że z niewolnika nie ma pracownika. Tak więc, Tu, z tego miejsca, postuluję by dziurę załatać do końca, zapobiegawczo, by żaden człowiek czynu z rządu nie odszedł w poszukiwaniu łatwiejszej gotówki. Tej starty moglibyśmy już nie załatać.

Ludzie czynu, na całe szczęście, działają nie tylko na arenie gospodarczej. Nie ograniczają się jedynie do naszych problemów wewnętrznych bo ich światłe umysły na świat patrzą szerzej. Biorą na swoje barki sprawy międzynarodowe bo i tam jest co robić. Ostatnim tego przykładem może być wystąpienie posła PiS’u, Górskiego Artura, który w ramach ocieplania stosunków z naszym największym sojusznikiem USA skomentował wybór nowego prezydenta, jeszcze elekta, tegoż kraju. Uprzedzając słowa posła na Sejm RP chciałbym zaznaczyć, że są one dodatkowo czynnym wkładem w walkę z rasizmem i ksenofobią co wielokrotnie nam już obiecano. Tym razem jednak słowa dotrzymano. "Obama to nadchodząca katastrofa, to koniec cywilizacji białego człowieka" rzekł nasz przedstawiciel. I w tej sprawie do dodania nie mam już nic.

Polska polityka przepełniona jest osobami tak wyjątkowego kroju co napawa mnie optymizmem, że gorzej być już nie może. Wierzę, że ludzie pospolicie niezwykli wezmą czynny udział w wyborach i wykopią ludzi czynu, gdzieś gdzie już nigdy czynnie ani jakkolwiek inaczej nikomu nie przeszkodzą pracować może i zwykle i nieefektownie, ale uczciwie. Czego i sobie i państwu i Państwu życzę. Naprawdę serdecznie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

no tak. czytam i czytam i stwierdzam ze malo prawdy duzo pozorow gosci tutaj, masz cos w glowie ale ikony nakreslily inna droge i to nia, zamiast swoja, podążasz. i chcesz jeszcze nas przekonac, ze jest inaczej.pozytywnie ale jednak, troche wiecej Ciebie poprosze. pozdro ;]

Anonimowy pisze...

Dobrze Kamilu,bardzo dobrze ;]